sobota, 17 listopada 2012

Recenzja: Tusz do rzęs Maybelline Colossal Volum Express

Dzisiaj "rzucam na tapetę" kolejny kosmetyk, który z pewnością gości w każdej kobiecej kosmetyczce i... co tu dużo gadać, jest niezbędnym elementem każdego makijażu:) Szczerze powiem, że praktycznie za każdym razem kupuję inny tusz, inna marka, zawsze ten sam kolor- czarny. 
Przyznam się, że nie lubię wydawać więcej niż 25 zł za tusz, stąd powiedzmy, że wybieram te z niższej półki. 
Raz jeden jedyny postanowiłam zaszaleć i za namową kuzynki kupiłam tusz LOREAL'a Volume Million Lashes, którego nabyłam w promocyjnej cenie za 49 (sic!) zł i no muszę powiedzieć, że efekt był rewelacyjny, ale jak to tusz, używałam go standardowo- ok 3 miesięcy i trzeba było kupić nowy.

Obecnie testuję Maybelline i oto moja ocena:
*zwiększa objętość, nie skleja rzęs (chyba, że się przesadzi ze szczotkowaniem)
*szczoteczka dość dobrze "się prowadzi" po rzęsach
*utrzymuje się cały dzień, nie osypuje
*cena adekwatna do jakości
*w skali od 1 do 5 oceniam na mocną 3



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz